PIECZONE OWOCE Z MLEKIEM I MIODEM
Pieczone owoce z mlekiem i miodem
W tym tygodniu będziemy obchodzić Tu BiSzwat, w Izraelu można znaleźć w tym czasie nieskończoną liczbę rodzajów suszonych owoców, których czasem mi tu brakuje. Jest to również czas, gdy w szkole kończy się pierwszy semestr, dzieci dostają dyplomy i oceny, a dla wielu Izraelczyków wejście w nowy rok drzew, które rozpoczynają kolejny cykl życia, jest okazją do ponownego rozpoczęcia wszystkiego od nowa.
Kilka tygodni temu, czytaliśmy w parszy o Izraelu jako o kraju mlekiem i miodem płynącym – piękny i poetycki jest to opis, i podczas gdy w Izraelu suszone owoce są wszędzie, tu w Polsce niestety koszerne suszone owoce ciężko czasem znaleźć. Zdecydowałam się zrobić ten łatwy deser, który jest taki piękny i pełen świeżych kolorów, by przypomnieć nam podczas tych długich zimnych dni, że wiosna w końcu nadejdzie.
Składniki: • 2-4 brzoskwinie lub nektarynki • 2-4 łyżki jogurtu (albo jeśli macie dostęp – koszerny kozi ser) • 1 łyżka Silian (miód daktylowy) • 2 łyżki posiekanych uprażonych orzechów włoskich
Przygotowanie: Podgrzej piekarnik do 180 stopni, wyłóż blachę papierem do pieczenia. Umyj owoce, przekrój na połówki i usuń pestki. Połóż je na blaszce i piecz ok 30 minut aż zmiękną. W międzyczasie upraż orzechy na patelni. Wyjmij owoce z piekarnika i daj im ostygnąć przez kilka minut. Ułóż owoce na talerzu i dodaj 1-2 łyżki jogurtu na każdą połówkę, posyp orzechami i skrop miodem daktylowym.
Możesz serwować na ciepło lub w temperaturze pokojowej.